HRABIA, LITERAT, DANDYS. Rzecz o Antonim Sobańskim
Autor: Anna Augustyniak
Format: 150x215 mm
Objętość: 280 str.
Oprawa: twarda, całopapierowa
ISBN 978-83-89632-54-9
Książka o niezwykłym człowieku, intelektualiście i wnikliwym dokumentaliście swojej epoki. Hrabia Sobański, przyjaciel Skamandrytów, w kręgach towarzyskich zwany Toniem to jedna z najbarwniejszych postaci międzywojnia. Wybitnie inteligentny, błyskotliwy, dowcipny - przetrwał w legendzie, która narodziła się już za jego życia..
Książka o niezwykłym człowieku, intelektualiście i wnikliwym dokumentaliście swojej epoki. Hrabia Sobański, przyjaciel Skamandrytów, w kręgach towarzyskich zwany Toniem to jedna z najbarwniejszych postaci międzywojnia. Wybitnie inteligentny, błyskotliwy, dowcipny - przetrwał w legendzie, która narodziła się już za jego życia. Pojawiał się na stronicach książek Jarosława Iwaszkiewicza, Witolda Gombrowicza, wspominała go w swych dziennikach Zofia Nałkowska, nie ominęła w swych wyznaniach Irena Krzywicka.
Antoni Sobański jest autorem głośnego cyklu reportaży z nazistowskich Niemiec, drukowanych na kilka lat przed wojną w "Wiadomościach Literackich".
To pozycja dla wszystkich zainteresowanych historią, śledzących losy przedwojennej Warszawy, Polski i jej wielkich ludzi.
Książka bogato ilustrowana, zawiera niedawno odnalezione unikalne dokumenty i zdjęcia.
Antoni Sobański był ważną postacią Warszawy międzywojennej. Była to Warszawa pisarzy i oficerów legionowych, Iwaszkiewicza i Tuwima, Słonimskiego i Wieniawy, Grydzewskiego i Lechonia, Skamandra i „Wiadomości Literacki". Ta Warszawa spotykała się w „Ziemiańskiej" i w „Adrii" recytowała wiersze „Pod Pikadorem", była obiektem brutalnych ataków ze strony prawicy.
Sobański napisał tylko jedną książkę - o nazistach sprzed wybuchu wojny. Była to wszakże książka bardzo ważna, niedawno wznowiona w Niemczech i w Polsce. Sobański potrafił zobaczyć wtedy, na początku rządów Hitlera, to wszystko co zapowiadało koszmar przyszłości. Poza tym napisał on garść artykułów, które z pewnością wciąż są warte lektury.
Miał swoją wizję Polski i polskości i naznaczył nią świat warszawskiej elity liberalnej, tolerancyjnej, europejskiej.
Pisał o sobie, spoglądając na triumfy dwóch totalitaryzmów, że chciałby - jako „staroświecki liberał - ratować swój «śmieszny, liberalny, ginący świat»".
Miłośnicy rozwiązań totalitarnych widzieli w nim reprezentanta „Warszawki", anachronicznej „kolektywu warszawskich pacyfistów, skazanego na zagładę". W dodatku był homoseksualistą, co dla miłośników moralności totalitarnej, nazistowskiej czy bolszewickiej, było horrorem.
A przecież lektura rozważań" Sobańskiego o nazistach - i o naszych domorosłych totalistach - ujawnia wizerunek człowieka o wielkiej inteligencji i przenikliwości. Sobański - powtórzmy - dojrzał w latach 30. zjawiska, które niepokoją świat XXI wieku. Czyż nie brzmią aktualnie jego słowa: „Wiemy, że naiwnością byłoby liczyć na uczucia humanitarne u naszych antysemitów - zbyt dalekie są one od ducha naszej epoki, ale pragnąłbym, aby ludzie ci zrozumieli, że na daleką metę szkodzą Polsce".
Witold Gombrowicz pisał z fascynacją o stosunku Sobańskiego do Polski i Polaków: „Widział w nas materiał pierwszorzędny, iż Polacy, pełni temperamentu, fantazji, wrażliwi na sztukę, mogliby według niego podbić świat, gdyby jakaś straszliwa kombinacja sklerozy, zaściankowości, pruderii, patosu i wysilonej, wojskowej „męskości" nie „usztywniała" ich najokropniej. Tak pisał Witold Gombrowicz o Sobańskim. I o tym właśnie człowieku, arystokracie, dandysie i pisarzu napisała książkę Anna Augustyniak.
Adam Michnik